Zabezpieczenia do szafek i szuflad

Ciekawość świata to jedna z oznak zdrowego rozwoju dziecka. Maluch bada otoczenie i intensywnie się uczy. Podpowiadamy, jak łatwo możesz zabezpieczyć w domu szafki i szuflady przed ciekawskim dzieckiem.

Jesteś rodzicem? Gratulujemy! Teraz musisz nadążać za błyskawicznym rozwojem swojego malucha i przewidzieć jego każdy, nawet najśmielszy pomysł. Twój mały skarb będzie zdobywał świat, a tymczasem Ty zadbaj o jego bezpieczeństwo.

Przez pierwszych kilka miesięcy bobas leży i macha rączkami. Ojej! Zaczął przekręcać się na boczek. Siada, zaczyna raczkować. Wspaniale! Zdrowo się rozwija. Jest ciekawy świata i poznaje otoczenie, badając je rączkami i buzią. Dotyka, smakuje, sprawdza swoje możliwości. Nie wolno mu tego zabraniać – to część zdrowego rozwoju dziecka. Rolą rodzica jest natomiast zadbanie o to, aby ten rozwój przebiegał w bezpiecznym otoczeniu.

 

Dziecko a skarby ukryte w Twoich szufladach

Roczny maluch, który stawia pierwsze kroki, najbardziej zainteresowany jest tym, co przed nimi schowałeś. Uwielbia otwierać szuflady i sprawdzać, co w nich jest. Wiemy, jak taka zabawa może się skończyć – bólem i hałaśliwym płaczem, a w skrajnych przypadkach nawet wizytą na ostrym dyżurze. Na rynku znajdziesz wiele zabezpieczeń, które z łatwością sam zamontujesz na meblach. Dzięki nim Twój mały odkrywca nie zrobi sobie krzywdy.

 

Niebezpieczne meble – czego powinieneś użyć?

Przede wszystkim musisz pamiętać o zabezpieczeniu całych mebli. Chodzi o przymocowanie ich tak, aby te nie przewróciły się na Twoje dziecko. Biblioteczka z książkami to wielka pokusa dla przyszłego zdobywcy górskich szczytów. Wszystkie ciężkie, stojące regały muszą być dobrze przytwierdzone do ścian. Nie musisz od razu wiercić w nich dziur – w sklepach dostępne są gotowe zestawy taśm, które pomogą Ci przymocować komody, regały na książki i inne meble do ścian tak, aby dziecko nie zdołało ich przewrócić.

 

Skuteczne blokady do szafek i szuflad

Do wyboru masz gotowe zestawy blokad mocowanych na zewnątrz, elastyczne paski lub mocne rzepy. Każde z tych rozwiązań ma swoje zalety. Chodzi o to, aby małym rączkom utrudnić dostęp do miejsc, które mogą być potencjalnie niebezpieczne. Ciekawym rozwiązaniem są wielofunkcyjne zamknięcia w postaci elastycznego paska. Maluch nie otworzy szuflady, natomiast osoba dorosła zrobi to z łatwością, używając dwóch rąk. Zabezpieczenie to nie wymaga przekręcania czy odblokowywania – wystarczy pociągnąć.

Inną propozycją są blokady magnetyczne, które montuje się na drzwiczkach szafek. Gdy drzwiczki są zamknięte, maluch na pewno się do nich nie dostanie. Zresztą dorosły również, jeśli nie będzie miał specjalnego, magnetycznego klucza. Jest to doskonałe rozwiązanie do szafek, w których przechowujesz lekarstwa lub chemię gospodarczą.

Dobrym sposobem na zabezpieczenie szuflad jest także samoprzylepne zamknięcie, które możesz zamontować na krawędzi komody. Zwykle wyposażone jest w blokadę, której maluch nie obejdzie.

Bez względu na liczbę zabezpieczeń, które zamontujesz w swoim domu, musisz wiedzieć, że nie uchronisz dziecka przed wszystkim. Czasem zdolności i wyobraźnia Twojego malucha przechytrzą inżynierów projektujących zabezpieczenia, co prawdopodobnie skończy się urazem. Ubezpieczenie dziecka to niewielki wydatek, a przyda się, gdy konieczne będą wizyty u lekarzy czy fizjoterapeutów.

 

Meble w pokoju dziecka – jak możesz je zabezpieczyć?

Dziecko w swoim pokoju musi być bezpieczne, ale pamiętaj, że chce się też beztrosko bawić. Nie możesz przecież zamknąć przed nim np. szuflady na zabawki. Do pokoju dziecięcego wybierz takie meble, które maluch sam bezpiecznie otworzy. Świetnym pomysłem są regały, które zamiast szuflad mają wsuwane, tekstylne kosze. Dziecko może sięgać samo po zabawki, a kosze mają tę zaletę, że pomagają utrzymać porządek. Jeśli biblioteczka, to tylko niska, dostosowana do wzrostu kilkulatka. Skrzynia na zabawki w stylu retro? Tak, ale przed zakupem sprawdź, czy wieko ma zabezpieczenie przed przytrzaśnięciem paluszków. Koniecznie zabezpiecz okna – klamki zamykane na klucz to niewielki wydatek, a masz z nimi pewność, że dziecko jest bezpieczne, gdy samodzielnie bawi się w swoim pokoju.

Każde dziecko jest ciekawe świata. Nie musi być jednak „żywym srebrem” – po prostu małe i duże potknięcia wliczone są w beztroskie dzieciństwo. Uczą malucha, że każde działanie ma swoje konsekwencje. Nie wypełnisz przecież całego domu zabezpieczeniami. Zrób to w granicach zdrowego rozsądku. Przede wszystkim ucz swoje dziecko zasad bezpiecznego funkcjonowania w mieszkaniu, a w razie wypadku – miej w zanadrzu dobre ubezpieczenie.

Zespół Nationale-Nederlanden 13.04.2020