Rowerem do pracy w sezonie letnim? Jak się do tego zabrać

Zachęcająca pogoda, potrzeba ruchu, poszukiwanie oszczędności czy konieczność zachowania dystansu społecznego to tylko kilka z powodów, dla których – zwłaszcza teraz – tak wiele osób decyduje się przesiąść na rower, porzucając samochód czy komunikację miejską. Jak się do tego zabrać - podpowiada Kuba z bloga Jadę na Rowerze.

Wybierając rower, zyskują bezproblemowe parkowanie, ucieczkę z korków czy możliwość urozmaicania sobie trasy. Oczywiście z różnych przyczyn nie każdy może sobie na to pozwolić, jednak Kuba z jadenarowerze.pl zachęca, aby spróbować wykorzystać rower jako codzienny środek lokomocji. Od czego zacząć przygodę z dojazdami rowerem? Na początek poświęćmy chwilę na przygotowania – pozwolą uniknąć niemiłych niespodzianek i podniosą komfort oraz nasze bezpieczeństwo.

Ubiór

To oczywiste, że inaczej ubierzemy się, jeśli mamy zamiar jeździć w „trybie sportowym”, a co innego założymy z myślą o swobodnym przemieszczaniu się po mieście. Ubiór musi być przede wszystkim adekwatny do aktualnie panujących warunków pogodowych. Kuba zwraca uwagę m.in. na liczbę warstw, która zapewni odpowiedni nam komfort cieplny, nie dopuszczając ani do przegrzania, ani do wychłodzenia organizmu. Niewłaściwe dobrany strój może skutkować tym, że po dotarciu do biura będziemy cali mokrzy od potu. Na wszelki wypadek warto mieć przygotowany zapasowy komplet odzieży, jak również kosmetyki, które pozwolą się odświeżyć po dojechaniu na miejsce. Nie musimy ich wozić ze sobą, wystarczy, że będą czekać na nas w pracy. Kolejną kwestią jest zmienność pogody. Jak słusznie zauważa nasz ekspert, w ciągu dnia warunki pogodowe mogą ulec pogorszeniu. Zwłaszcza latem zdarzają się powroty do domu w strugach ulewnego deszczu. Rozwiązaniem będzie np. kurtka przeciwdeszczowa lub – jak żartuje Kuba – „po prostu pogodzenie się z faktem, że w drodze powrotnej zostaniemy złapani przez deszcz. Ostatecznie jazda w ciepłych strugach po upalnym dniu może być nawet przyjemna”.

Co jeszcze? Bezpieczeństwo! Pamiętajmy, że ubrania, które wybierzemy, nie tylko nie powinny krępować ruchów, ale też nie mogą grozić wkręceniem w części ruchome roweru, a elementem, który zawsze powinniśmy mieć ze sobą, jest kask. Często zapominamy, że chroni głowę także przed słońcem i deszczem, a daszek, w który większość z nich jest wyposażona, osłania oczy przed promieniami. 
Tu również ważną rolę pełnią okulary. Dzięki nim zabezpieczamy dodatkowo nasze oczy przed kurzem i owadami.


Wyposażenie

Podczas jazdy do pracy, akcesoria okazują się nie mniej ważne od stroju. Musimy być widoczni na drodze – podczas przemieszczania się po mieście nieocenione będzie posiadanie takich elementów jak światła do jazdy dziennej oraz dzwonek. 

Dalej – Kuba zwraca uwagę na solidne zapięcie rowerowe. Odpowiednie zabezpieczenie przed kradzieżą umożliwi zostawienie roweru bez opieki, kiedy będziemy w pracy lub udamy się do sklepu po zakupy. Na tym elemencie wyposażenia nie należy oszczędzać. Zgodnie ze wskazówkami naszego eksperta: „Planując zakup zapięcia rowerowego, zdecydujmy się na sprawdzony produkt renomowanej firmy – utrudni to zadanie złodziejowi, a nam zapewni komfort psychiczny w chwili, gdy oddalimy się od jednośladu”. Oczywiście, skoro o spokoju ducha mowa, podobnie jak Kuba, pamiętajcie również o ubezpieczeniu roweru przed kradzieżą i rabunkiem. Gdy ktoś połasi się na Wasz rower, nie zostaniecie zupełnie na lodzie. 

Potrzebujecie zapewne przewieźć jakiś bagaż. Wybór plecaka, torby lub sakwy będzie zależeć od typu jednośladu oraz naszych preferencji. Każda z opcji ma swoje plusy i minusy. Plecak i torba gwarantują mobilność i poręczność, jednak dociążą kręgosłup i spowodują, że w cieplejsze dni koszulka przyklei się do pleców. Sakwy będą wygodniejsze podczas jazdy, ale trzeba je demontować lub wyjmować ich zawartość, gdy oddalacie się od roweru.

Przyda się Wam również zestaw naprawczy do kół, podstawowe narzędzia czy pompka. Obejdziecie się bez nich w granicach miasta (w razie awarii możecie skorzystać z komunikacji miejskiej – w większości miast przewożenie rowerów jest dozwolone i bezpłatne). Dla pewności Kuba poleca Wam oczywiście alternatywę w postaci naszej pomocy Assistance
 
Na koniec oddajmy raz jeszcze głos Kubie. Z pewnością przekona Was do przesiadki na rower: „Poczucie niezależności, możliwość rozładowania napięcia po całym dniu w pracy, jak również sposobność obejrzenia miasta z perspektywy, która zza kierownicy samochodu jest nieosiągalna, sprawia, że codzienne dojeżdżanie do pracy rowerem może być bardzo przyjemne. Dodatkowo stale rozwijająca się infrastruktura rowerowa zapewnia komfort oraz bezpieczeństwo podczas przemieszczania się po terenach zurbanizowanych. Dlatego gorąco zachęcam do pozostawienia aut na rzecz jednośladów, tym bardziej, że pora letnia sprzyja podejmowaniu tego typu decyzji”. To jak, jutro do pracy jedziecie rowerem?

Zespół Nationale-Nederlanden 02.07.2020