Stopa zastąpienia - dzięki niej zobaczysz swoją biedę

Jeśli uważasz, że obecni emeryci otrzymują niskie świadczenia, to jesteś w błędzie. Ich emerytury są bardzo przyzwoite w porównaniu do tego, ile Ty dostaniesz. Przerażający scenariusz? To będzie Twoja rzeczywistość – otrzymasz jedynie 25-40 proc. swojej ostatniej pensji.

Osobom, którym do emerytury pozostało kilkadziesiąt lat, bliskie jest często przekonanie „jakoś to będzie”. Jednak bez dodatkowych oszczędności, nie będzie „jakoś”. Będzie – w najlepszym razie – byle jak.

Dokonajmy małego eksperymentu. Zobaczmy, jak zmieniać się będzie wysokość emerytur w przyszłości. Za punkt wyjścia przyjmiemy obecną średnią płacę. Ta będzie oczywiście rosła, ale też będą drożeć towary. Miejmy nadzieję, że zarobki będą rosły szybciej niż inflacja, jednak teraz na potrzeby eksperymentu załóżmy, że jej realna wartość pozostanie bez zmian. Nominalnie będzie dużo wyższa, ale kupimy za nią tyle samo dóbr, co dziś.

Jak przeżyć za 1,5 tys. zł?

Do pokazania, jak będą zmieniać się emerytury, używamy prognozy stopy zastąpienia przygotowanej przez ZUS. Stopa zastąpienia to relacja przeciętnej emerytury do przeciętnej pensji. Obecnie wynosi ona 56,4 proc. Zatem osoba zarabiająca dziś średnią krajową w wysokości 5,2 tys. zł, otrzyma jutro emeryturę w wysokości 2,9 tys. zł.

Jeszcze nie najgorzej, prawda? Załóżmy jednak, że na emeryturę przechodzisz za 10 lat. Wtedy stopa zastąpienia wyniesie 47,1 proc., zatem emerytura będzie w wysokości 2 450 zł.
Emeryci, którzy skończą pracę za 20 lat, będą dostawać 1 950 zł. To już trochę gorzej wygląda. Mniej niż pensja minimalna. Dałbyś radę za tyle przeżyć?

To nie koniec. Za 30 lat emeryci otrzymywać będą 28,7 proc. swoich dotychczasowych zarobków. Gdyby taka stopa zastąpienia była dziś, emerytura byłaby w wysokości… 1,5 tys. zł.
Możemy się jeszcze bardziej zmartwić i sprawdzić, jak to będzie za 40 lat. Obecni 25-latkowie mogą liczyć na – uwaga – 1,3 tys. zł. I to brutto. Stopa zastąpienia będzie wtedy wynosić 24,6 proc.

Masz 30-40 lat i zarabiasz mniej więcej średnią krajową? Wyobraź sobie, że nagle skończyłeś 65 i na emeryturę przechodzisz jutro, ale na zasadach panujących za 30 lat. Od jutra żyjesz za 1,5 tys. zł miesięcznie. Byłbyś w stanie? Z jakich wydatków zrezygnujesz? O 70 proc. będziesz je musiał obciąć. OK, masz już spłacony kredyt hipoteczny, więc odpadają raty, ale jak wysoki płacisz czynsz wraz z opłatami za media? Wystarczy ci na to 1,5 tys. zł? Ile zostanie na jedzenie? Nie wspominamy o ubraniach czy utrzymaniu samochodu.

Można oszczędzać na emeryturę i na podatkach 

Jeśli powyższy eksperyment nie skłonił Cię do tego, aby zacząć oszczędzać na emeryturę, to przynajmniej masz świadomość, że „jakoś” to nie będzie. Będzie bardzo biednie.
Jeśli jednak naszła Cię refleksja, że warto zatroszczyć się o przyszłość, to pamiętaj, że możesz odkładać na jesień życia, korzystając z przy okazji z dodatkowych benefitów podatkowych. Podstawowe sposoby to IKE, IKZE oraz PPK (jeśli w twojej firmie już uruchomiono PPK, to przynajmniej się nie wypisuj, a jeśli jeszcze nie ma, to poczekaj, bo będą wdrożone wszędzie).

W takim systemie emerytalnym, jaki jest, oszczędności na emeryturę gromadzi się nie po to, aby żyć na wysokim poziomie. Będą one potrzebne, aby przeżyć, nie sięgając po wsparcie opieki społecznej. Trudno zakładać, że za 30 lat będzie ona szczodrze sypać groszem, zwłaszcza, że przy nastawieniu większości, że „jakoś to będzie”, pod skrzydłami opieki społecznej znajdzie się szerokie grono podopiecznych, którym będzie musiała pomóc.

Zespół Nationale-Nederlanden 18.12.2019